PDP Karlikowo Sopot - strona nieoficjalna

PDP senior liderem !

Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu nad ekipą Spartakusa Stogi 7:0, seniorzy naszej drużyny po trzeciej kolejce wspięli się na pozycję lidera B klasy. Mając komplet punktów oraz znakomity bilans bramkowy plus 18. Strzelonych 20 przy straconych dwóch bramkach. Napawa to olbrzymim optymizmem do dalszej walki, gdyż jak wiemy następne mecze które Nas czekają to olbrzymie wydarzenia naszej grupy B klasy. Już z tydzień Orzeł Straszyn, który w dwóch ostatnich kolejkach zaprezentował się genialnie , później mający także komplet punktów zespół UKS Klukowo. Mecze z tym zespołem jak zawsze wywołują wiele emocji, dlatego zapowiadają się wielkie mecze. Wracając do pojedynku niedzielnego zwycięstwo w tym meczu musiało być, potknięcie z przeciwnikiem który w tym sezonie nie zdobył jeszcze punktów dla Nas czyli ekipy mającej ambitne plany była by stratą nie 2 czy 3 punktów a podwójnej jej liczby. Tak się jednak nie stało i nasza ekipa pokonała rywali pewnie. Kolejny skuteczny mecz rozegrał dziś Jakub Kuczyński, który po tej kolejce na swoim koncie ma już 9 bramek ( statystycznie 3 bramki na mecz).  Najlepiej opis tego meczu oddają słowa Trenera lidera B klasy Stefana Skarbińskiego   „ Pierwsza połowa troszkę nerwowa całkiem nie potrzebnie. Druga już całkowicie pod naszą kontrolą i spokojna. Jedyny minus ? skuteczność która mogłaby być trochę lepsza „

PDP Karlikowo Sopot – Spartakus Stogi 7:0 (5:0)

Bramki: Kuczyński w 5',14',44',67', Szukalski w 36', Pytlak w 33',57'.  ŻK: Ł.Karśnicki

Skład PDP: Michalski, Lewandowski, Karśnicki ( od 51'Twardowski), Kośnik, Wysokiński, Ninca ,Dombrowski( od 76'Truskowski), Wensowski, Szukalski (od 66'Marcysiak), Kuczyński ( od 88'Paterka), Pytlak.

Lanie w pierwszej połowie !

Od 11:00 Bitwy pod Płowcami ekipa juniorów młodszych i mecz z Bałtykiem Gdynia. Pierwszy ligowy domowy mecz, z arcyważnym przeciwnikiem, który do tej pory ani razu nie przegrał. Dwa zdecydowane zwycięstwa, i walka o pozycje lidera.  Nasza ekipa pełna wiary, że uda się sprawić niespodziankę. Liczna jak na mecze przy ul. Bitwy pod Płowcami widownia, zapewniała, że możemy zobaczyć ciekawe widowisko. I trzeba przyznać, że całkiem właśnie takim było. Od pierwszych minut niestety jednak to Bałtyk Gdynia rzucił się na nasz zespół, a naszym młodym piłkarza niestety mówiąc żargonem piłkarskim „poskręcało nogi”. Już w 4 minucie po indywidualnym błędzie bramkarza i nie pewności zawodników defensywy, Bałtyk zdobył zaskakującego gola a wręcz przypadkowego. To niestety podłamało Naszych zawodników, którzy w pierwszej połowie niestety nie istnieli w grze ofensywnej. Starali się bronić, czekając na przerwę i rozmowę z Trenerem by coś zmienić. Niestety obrona nie przyniosła skutku i w 24 minucie ponownie Bałtyk ukuł nas swoim żądłem, który tego dnia ustrzelił dwie bramki. Udało się jednak i do przerwy wynik się już nie powiększył. W drugiej połowie zmiana ustawienia i zapowiadana walka o każdy fragment boiska, dała ponowna wiarę. Gdyż wynik 2: 0 nie jest jeszcze tragedią. W drugiej połowie nasza gra wyglądała zdecydowanie lepiej 4 w obronie grała już zdecydowanie pewnie, bramkarz miał bardzo mało do roboty, ale wciąż brakowało tego ostatniego podania. Mimo to Karlikowo dwukrotnie mogło także w drugiej połowie ukąsić Bałtyk mając prawie pewnego gola w 68 minucie przestrzelił niestety Karol Skorek, a chwilę później Mateusz Resmer trafił dwukrotnie w słupek, po czym niestety piłka wyszła z linii bramkowej. Szkoda tych sytuacji z drugiej połowy, które pokazały, że pokonując stres meczy z wielkimi nazwami naszą drużynę stać na wiele.  Już w środę następne spotkanie ligowe mecz przełożony z V kolejki z Gryfem Wejherowo. Środa godzina 18: 00, Wejherowo. Serdecznie wszystkich zapraszamy!

PDP Karlikowo Sopot – Bałtyk Gdynia 0:2 (0:2)

Skład PDP: Kamiński – Kucharczyk, Karpiński, Stanisz (45’Tokarski), Ścieński (84’Kurdziel), Koper – Resmer (69’Łuckiewicz), Śpiewak (71’Chabros), Wysocki, Pelc –Kozłowski (62’Skorek)

Kibice zachwyceni! Junior Starszy po dramatycznym boju wygrywa !!!

Na sam koniec zwycięski mecz juniorów starszych. Mecz, który po ostatniej porażce z silnymi Orlętami kapitalnie poprawił atmosferę w drużynie i dał wiarę w walkę z tydzień z Iskrą Gdynia. Mecz ze Startem Mrzezino wywoływał różne emocje jedni myśleli, jaki wynik kary uzyskają nasi zawodnicy, inni Ci wierniejsi mówili powalczą u siebie powalczą! Ci drudzy dzięki swojej wierze teraz mogą zdecydowanie mówić i co … miałem racje! Mecz rozpoczął się ogólnie od małego poślizgu sędzia zawodów niestety okazał się osobom dość konfliktową, przez co doprowadził do scysji i z jedna i drugą drużyną.  Mecz rozpoczął się z 10 minutowym opóźnieniem, ale od pierwszych minut dał się go naprawdę oglądać.  Niestety chyba zmęczeni długim oczekiwaniem na rywala i sędziego nasi zawodnicy dość długo wchodzili w mecz. Jednak rywale poza jednym zawodnikiem z numerem 8 także nie potrafili grać tak jak ich trener by sobie tego życzył. Pierwsza połowa to mecz typowej walki ligowej w środku pola, i nasza ekipa i rywale kilkakrotnie zagrozili bramce, jednak od zagrożenia do bramki szukając odpowiednika w km było naprawdę daleko. Druga połowa to początek podobny jak całe pierwsze 45 minut jednak z minuty na minutę to nasza ekipa konstruowała zdecydowanie groźniejsze ataki.  Niestety jednak to rywale nas ukuli pierwsi, i niestety totalny błąd naszych obrońców, którzy w prosty sposób dali grać najlepszemu ich zawodnikowi, który jako jedyny cały czas próbował swoich sił na nasza obronę. To jednak nie załamało nas około 6-7 minut później jest bramka dla naszych zawodników, która wprowadziła wirującą kapitalna atmosferę na trybunach naszego stadionu. Strzelcem okazał się wprowadzony zawodnik w drugiej połowie Krzysztof Budzik. Zawodnicy poczuli wtedy swoją ofiarę i jak lew rzucający się na padlinę zaatakowali odważniej i skutecznie bramkę na 2: 1 strzela także wprowadzony w drugiej połowie Robert Paterka, brat Łukasz grającego o 11: 00 w seniorach. Bramki, która pokazała, iż nie liczy się piękne uderzenie a wiara i determinacja w to, że strzelę. Dość niepewne jakościowo uderzenie Roberta wystraszony bramkarz rywali po prostu chyba z powodów braków technicznych chciał wybronić nie tą ręką, co trzeba, dzięki czemu szybciej ta ręka by mu odpadła niż wybroniłby silny strzał. Yes! Yes! Yes radość kibiców PDP! Do końca jednak pozostało 15 minut, a rywal z napisem z przodu SAGA nie myślał jeszcze o poddaniu sił. I dwukrotnie bardzo poważnie zagroził naszej bramce, jednak jak to się mówi szczęście sprzyja lepszym! Dzięki temu upragnione zwycięstwo ekipy Łukasza Truskowskiego stało się faktem, walka do końca dała sukces, który liczymy teraz przełoży się na poprawę atmosfery sportowej jak i da kolejne super mecze w wykonaniu naszej drużyny! Brawo PDP brawo Trener! Oby tak dalej! nawiązując do sobotniego  zlotu Gwiezdnych wojen w Bydgoszczy --- "moc jest z Wami"!

PDP Karlikowo Sopot - Start Mrzezino 2:1 (0:0)

Brmaki dla PDP: Krzysztof Budzik oraz Robert Paterka

Na koniec chciałbym Was zachęcić do nowej zabawy. Wyłaniania piłkarza kolejki z naszych wszystkich trzech drużyn dziś pierwsi kandydaci, można głosować do wtorku godziny 18:00. Ankieta obok.